czwartek, 23 lutego 2023

Z kazań ks. Jana Lasoty

 Podnoszę oczy moje w górę i patrzę w niebo: tam widzę moją ojczyznę wieczną, mój ojcowski dom, tam oglądam mego Zbawiciela po prawicy Bożej, który mnie kiedyś przywita słowami: Pójdź duszo skołatana i strapiona, spocznij na moim łonie, złóż swą ziemską powłokę, pójdź ze mną na złociste pola wieczności, oglądaj wspaniałość nieba!

Oto tajemnica szczęśliwego życia. Kto tak żyje, kto nie patrzy tylko pod siebie i naokoło siebie na cierpienie, krzywdę, brzydotę, lecz patrzy w górę w niebo, ten spokojny i szczęśliwy nawet wśród cierni i trosk, pośród burzy i zawieruchy życia.

„Strażnica Ewangeliczna” 1949, nr 10, s. 2

***

Jezus naszym sternikiem, naszym hasłem.. Jeśli chcemy płynąć bezpiecznie, nasze życie musi być przepojone miłością ku Niemu i musi być umocnione wiara i ufnością w Niego, w Jego pomoc i miłosierdzie.

„Strażnica Ewangeliczna” 1949, nr 1, s. 2

***

Harmonia dusz, melodia serc, miłość, braterstwo zależne są od tego, czy człowiek potrafi ujarzmić swe namiętności, wyrzucić zło, które w nim siedzi, poznać ideał prawdziwego człowieczeństwa, nakreślony przez Chrystusa Pana i tym ideałem wypełnić swe serce, swą duszę.

 „Strażnica Ewangeliczna” 1949, nr 4, s. 1

***

Nie Bóg potrzebuje człowieka, ale człowiek potrzebuje Boga. Potrzebuje Go jako źródła swojej siły, jako źródła pokoju w zawieruchach życia, w rozterkach serca. Człowiek oparty w Bogu staje się zahartowany na wszelkie przeciwności, jak dąb wśród wichrów na stokach górskich i z Bożą pomocą potrafi przemóc i przełamać największe trudności. Życie w Bogu daje siły, dzięki którym utrzymać się możemy na wzburzonych galach tego życia.

„Strażnica Ewangeliczna” 1949, nr 6, s. 1

***

Rany Zbawiciela to balsam gojący rany naszego serca, naszej duszy, naszego sumienia. Krzyż to przystań pokoju dla wielu, których dręczy niepokój, piecze sumienie, ogarnia lęk i trwoga na wspomnienie popełnionej winy i występku. Krzyż to deska ratunku dla wielu rozbitków, unoszących się na wzburzonym morzu życia.

„Strażnica Ewangeliczna” 1949, nr 6, s. 2

***

Groby nasze to tylko chwilowe, liche posłanie, chwilowy postój, chwilowy sen, z którego zbudzi nas Zmartwychwstały w dzień ostateczny. Bo gdzie On jest, tam straciła śmierć moc swoją, tam nie ma ziemi, prochu, próchna, tam jest zmartwychwstanie i jest żywot.

 „Strażnica Ewangeliczna” 1949 nr 8, s. 2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz