Kościół nie jest przypadkowym, dowolnym zrzeszeniem ludzi, Kościół jest tworem Jezusa Chrystusa, przez Niego do życia powołanym i przeznaczonym do wypełniania szczególnej misji w tym świecie. Kościół nie jest zgromadzeniem wszelkiego rodzaju ludzi, lecz zgromadzeniem świętych czyli uświęconych przez wiarę w Jezusa Chrystusa. („Zwiastun”, dalej: „Zw” 1961, nr 22, s. 334)
***
Praca
jest błogosławieństwem dlatego, że jest przez Boga nakazana i uświęcona Słowem
Bożym, wzorem i przykładem Zbawiciela Jezusa Chrystusa. („Strażnica Ewangeliczna”,
dalej: „SE” 1957, nr 9, s. 129)
***
Pobożność
Reformacji to jest pobożność głębokiej wiary i zupełnego oddania losu swego w
ręce Boga. To jest pobożność serdecznej,
szczerej pokuty, nie polegającej na własnych uczynkach, lecz jedynie na łasce
Boga. To jest pobożność płynąca z głębi duszy i serca, z odnowionej i
odrodzonej przez wiarę wewnętrznej istoty. („Zw” 1967, nr 11, s. 167-168)
***
Śpiewamy
starą pieśń narzekania i biadania na złe czasy, niedolę, ucisk, cierpienie, chorobę,
drożyznę, na trud i znój życia, na nasze umieranie. Ta pieśń rozbrzmiewa
wszędzie. Ale czy już zaczęliśmy śpiewać nową pieśń, pieśń chwały i dziękczynienia
za wszystkie dobrodziejstwa, których od Boga codziennie doznajemy, pieśń
uwielbienia wiecznego, wszechmocnego, miłosiernego Boga? Czy zaczęliśmy już
śpiewać pieśń zbawienia, hymn dziękczynienia za odkupienie i nowe życie w
Jezusie Chrystusie? („SE” 1951, nr 13, s. 3-4)
***
Kościoła
się nie krytykuje, jak się nie krytykuje matki, jak się nie krytykuje Ojczyzny.
Jeśli jest coś, co być nie powinno, to się nad tym ubolewa i prosi Boga o
odmianę. A potem Kościoła nie może krytykować nikt, kto dla niego nie pracuje i
zań się nie modli. („SE” 1950, nr 14, s. 2)
***
Prawda
o usprawiedliwieniu z wiary jest pełna pociechy, To nie moje czyny, wysiłki,
które nigdy nie są doskonałe zyskują mi doczesne i wieczne zbawienie, lecz
łaska Boża w Jezusie Chrystusie, która staje się udziałem tych, co wierzą. („SE”
1957, nr 21, s. 325)
***
Jest
prawdziwa tolerancja, wypływająca z Ducha Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii,
której motywem nie jest ani lekceważenie religii, ani obojętność wyznaniowa,
ale miłość i poszanowanie godności człowieka. („SE” 1958, nr 4, s. 51)
***
Kazanie
nie jest pieśnią, ani wypowiadaniem uczuć serca i duszę przepełniających, lecz
głoszeniem Słowa Bożego i ewangelii Jezusa Chrystusa. (…) każde prawdziwe
chrześcijańskie kazanie wypływać musi z serca wiarą przepełnionego i przez
Jezusa Chrystusa pochwyconego. To bowiem było, jest i będzie tajemnicą
chrześcijańskiego kazania, że ono nie przekonuje rozumowymi argumentami, lecz
że przemawiając mową, żywego Boga porywa dusze i prowadzi do stóp Zbawiciela. („SE”
1954, nr 10, s. 138)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz