niedziela, 19 grudnia 2021

Księgi wyznaniowe luteranizmu o Marii Pannie

       Podstawą nauki Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego jest Pismo Święte, które jest uznane za miarodajną normę nauki kościelnej tzw. norma normans. Księgi wyznaniowe będące wykładem Pisma Świętego to tzw. norma normata czyli norma nauki oparta na kryterium Biblii.[1] Dlatego Luter nie stworzył żadnej odrębnej nauki o Marii, matce Pana Jezusa. Patrzył na Marię z punktu widzenia ziemskiego i zawsze w łączności z Chrystusem. Atrybuty Chrystusa nie przechodziły na Marię. 

Marcin Luter uważał, że „być Matką Bożą jest przywilejem wielkim, tak zaszczytnym, że przekracza wszelkie zrozumienie”. Nazywał ją „Mutter Gottes” – „Matką Bożą”, którą Bóg obdarzył łaską bycia matką Zbawiciela bez żadnej jej zasługi. Luter odrzucił naukę o Marii jako jedynej rodzicielce Chrystusa jako niezgodną z Biblią. W wyjaśnieniu do II artykułu wiary powiedział: „Wierzę, że Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg, z Ojca w wieczności zrodzony i zarazem prawdziwy człowiek z Marii Panny narodzony, jest moim Panem”[2]

Maria w Księgach wyznaniowych Kościoła E-A:

Wyznanie Augsburskie, art. 21: „O oddawaniu czci świętym”:

„Świętych można stawiać jako wzór do naśladowania ich wiary i dobrych uczynków, zależnie od powołania, (…), Pismo Święte nie uczy, abyśmy wzywali świętych lub ubiegali się o ich pomoc, jedynego bowiem Chrystusa stawia przed nami jako pośrednika, przebłaganie, najwyższego kapłana i orędownika (…)”[3]

Artykuły szmalkaldzkie w części I „O najważniejszych artykułach Bożego Majestatu” jest powiedziane, że „Syn stał się człowiekiem w ten sposób, iż poczęty został z Ducha Świętego bez przyczynienia się mężczyzny i narodził się z Marii, czystej, świętej, zawsze dziewicy.”[4] W części II „O wzywaniu świętych” Luter pisze: „Wzywanie świętych jest częścią nadużyć (…). Wszystko jest nam lepiej i pewniej podane w Chrystusie, tak iż nie potrzebujemy wzywania świętych, a chociażby nawet była to rzecz cenna, jednak to jest rzeczą bardzo zgubną”[5].

Część I Formuła zgody Epitome – art. 8 zatytułowanym „O osobie Chrystusa”, wiersz 12 podaje, że: „wierzymy, nauczamy i wyznajemy, że Panna Maria poczęła i urodziła nie tylko zwykłego człowieka, ale prawdziwego Syna Bożego i dlatego słusznie jest nazwana  matką Bożą, i rzeczywiście nią jest.”[6]

Część II Formuły zgody  - Solida declaratio – w art. 8, „O osobie Chrystusa”, wiersz 24 podaje: „Dla tej personalnej unii i wspólnoty natur Maria, błogosławiona dziewica, urodziła nie tylko zwykłego człowieka, ale takiego człowieka, który jest prawdziwym Synem Najwyższego Boga, jak to archanioł Gabriel zwiastował. Ten Syn Boży ukazał swój Boski majestat także w łonie matki, gdyż narodził się z niepokalanej dziewicy. Dlatego jest ona w rzeczywistości teotokos, rodzicielką Boga, pozostająca jednak dziewicą”[7].

 

Przypisy:

[1] De Scriptura Sacra – O Piśmie Świętym, W: H.G. Poehlmann, Kompendium dogmatyki ewangelickiej, Tłum. Karol Karski, wersja elektroniczna według maszynopisu zdeponowanego w Bibliotece Głównej ChAT, Warszawa 1997.

[2] M. Luter, Mały Katechizm, W: Księgi wyznaniowe Kościoła Luterańskiego. Bielsko-Biała 1999, s. 46

[3] Wyznanie augsburskie, W: Księgi wyznaniowe Kościoła Luterańskiego. Bielsko-Biała 1999, s. 149

[4] Artykuły szmalkaldzkie, W: Księgi wyznaniowe Kościoła Luterańskiego. Bielsko-Biała 1999, s. 337

[5] Tamże, s. 341

[6] Formuła zgody, W: Księgi wyznaniowe Kościoła Luterańskiego. Bielsko-Biała 1999, s. 416

[7] Tamże, s. 496

wtorek, 7 grudnia 2021

Czas Adwentu


Albowiem objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi, nauczając nas, abyśmy wyrzekli się bezbożności i światowych pożądliwości i na tym doczesnym świecie wstrzemięźliwie, sprawiedliwie i pobożnie żyli, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa
.
(Tt 2,11-13)

    Łaską jest to, że możemy mówić o Chrystusie przychodzącym. Jego przyjście zmieniło diametralnie naszą sytuację. Przez Chrystusa zbliżyło się do nas zbawienie i ratunek dla grzesznego człowieka. Fakt ten stale przypominamy, szczególnie w okresie przedświątecznym.
Objawiła się łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi, nauczając nas ….
    Nadchodzący czas adwentowo-bożonarodzeniowy i noworoczny kumuluje w sobie nabożeństwa tygodniowe, niedzielne i świąteczne. Wielokrotnie odwiedzimy nasze świątynie, jesteśmy słuchaczami wygłaszanych tam kazań. Możemy również sięgnąć po postyllę czyli zbiór kazań wygłoszonych w niedziele i święta roku kościelnego. 
    W 3. Niedzielę w Adwencie, myśli nasze coraz bardziej koncentrują się na przeżywaniu nie tylko Adwentu, ale Świąt obchodzonych na pamiątkę narodzenia naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. 
  W naszym życiu duchowym historia wcielonego Syna Bożego odgrywa najważniejszą, pierwszorzędną rolę. Wydarzenia z życia Pana Jezusa wyznaczają rytm życia kościelnego, który wpisany jest w tzw. rok kościelny, który składa się 52 tygodni, niepokrywających się z kalendarzem świeckim. Rozpoczyna się od niedziel w Adwencie (4 niedziele).
    Rok kościelny zw. też liturgicznym porządkuje zwiastowanie kościelne i gwarantuje, że ludowi Bożemu zwiastowana jest cała Ewangelia Jezusa Chrystusa i o Jezusie Chrystusie. Bowiem w centrum roku kościelnego stoi Chrystus.
    Oto, co w ten adwentowo-godowy czas duchowni mieli do powiedzenia swoim wiernym:

Ks. Leopold Marcin Otto i jego postylla z 1892:
    Co nam zwiastuje adwent Pański? (…) Oto kościół chrześcijański rozpoczyna rok każdy z pierwszą niedzielą adwentu, ponieważ zaś dzień pierwszy roku kościelnego rozpoczyna zarazem nową epokę życia chrześcijańskiego, przeto w szeregu niedziel i świąt jest jedną całością i jakby pojedynczym ogniwem owego wielkiego łańcucha łączącego ziemię z niebem (…)
„Dziwna lekkomyślność opanowała ludzi. Wszystkim się zajmują, o wszystko dopytują, wiadomości ze świata, nowiny polityczne lotem błyskawicy mają być donoszone, lecz to, co się zbawienia tyczy, co odkrywa tajemnice wieczności, co prowadzi w głębie królestwa Bożego – usuwają jak najtroskliwiej od siebie, lub, co na jedno wychodzi, okrywają śmiesznością, nazywają marzeniem, powiadają, że głupstwem jest myśleć o rzeczach podobnych. (…) Naigrywania ludzkie są kamieniami, którymi bezbożni rzucają w niebo, ale które spadając, na ich własne głowy spadają. (…)Ja, jako pasterz, jako sługa Ukrzyżowanego, o świętej prawdzie biblijnej świadczyć winienem i na słowie Bożym opierając się, słowu temu wierny, powiadam: Syn Człowieczy idzie, Syn Człowieczy przyjdzie, a wy synowie ludzcy, jakże Go przyjmiecie?”

W kazaniu na 2. Niedzielę Adwentu zwiastuje:
    „Syn Człowieczy idzie, - idzie do nas z niebios, idzie od Ojca, którego jest jednorodzonym, idzie do nas, ludzi z prochu ziemi stworzonych. Po co idzie? Oto, aby zdeptać głowę węża i zwyciężyć przyczynę grzechu, tj. śmierć. (…) Idzie Syn Człowieczy już dziewiętnaście wieków (…).
Kazanie kończy zawołaniem: „Czuwajcie! Dzień sądu i w nim Sędzia żywych i umarłych przyjdzie z nagła (…). Amen.

    A teraz krótkie spojrzenie na współczesną postyllografię. Zwiastowanie zostało takie samo, może tylko dobór słów, styl wypowiedzi jest trochę inny.

    Ks. prof. Manfred Uglorz w swoim dorobku ma kilka zbiorów kazań i rozważań. W listopadzie 2019 parafia ewangelicka w Jaworzu wydała kazania na drugi rząd perykop. Zbiór zatytułowany „Jesteśmy zgromadzeni przed Bogiem, aby wysłuchać tego, co nakazał Pan”.
    Kazanie na 1. Niedzielę Adwentu autor zatytułował „Noc przeminęła, a dzień się przybliżył”
    W pierwszym akapicie informuje czytelnika:
„Nadszedł Adwent – Czas wspominania i oczekiwania na spełnienie się zbawczej obietnicy, a więc czas nadziei w beznadziejności dnia powszedniego, światłości w mrokach grzechu, radości w smutku, codziennej, ciężkiej walki o zachowanie rozsypującej się egzystencji.
Nadszedł Adwent, każdego roku przypominający nam, że „noc przeminęła a dzień się przybliżył” i ciągle napominający nas: „odrzućmy uczynki ciemności, a obleczmy się w zbroję światłości”. (…)
„Noc przeminęła”. Jaka noc przeminęła? Czy przeminęła ta ostatnia noc naszego spoczynku, noc, która odeszła do historii, dla jednych bezsenna, dla innych pełna trwogi, a jeszcze dla innych noc grzesznych uciech, niesprawiedliwości i rozboju? (…)
„… dzień się przybliżył”. Jaki dzień się przybliżył? Czy przybliżył się i nadszedł dzień dzisiejszy, pierwszej niedzieli adwentowej. (…)
Czas Adwentu jest nam dany, aby każdy zastanowił się nas swoim życiem i postawił sobie pytanie: Czy w moim życiu dzień się już przybliżył? Czy zostało nade mną wypowiedziane słowo z krzyża Golgoty: „Wykonało się”? Czy na moją ścieżkę życia padają promienie światłości dnia zbawienia? (…)

Modlitwa z kazania ks. Otto:
„O Panie, Panie wielki i wszechmogący, otwórz uszy, porusz serca, bo bez Twojej pomocy, uszy zamknięte, serca kamienne nie przyjmują słowa Twojego. Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. Amen.

Śpiewnik Ewangelicki 29,1:
Z powagą przygotujcie, o ludzie, serca swe
i godnie oczekujcie: Pan w nich zamieszkać chce;
Zbawiciel pełen łask, nasz Wódz niezwyciężony,
przez Boga przeznaczony, chce znów odwiedzić nas.